Nie wiem czy dobrą kategorię wybrałem, ale nie chciałem robić z tego publicznego tematu, więc chyba tylko taką miałem opcję Tak jak w temacie - chciałbym zwiększyć dostępne zasoby na moim dysku, na którym znajduje się system. Aktualnie mam 128GB SSD, a chciałbym zwiększyć co najmniej do 256GB. Szukam najlepszego rozwiązania. Nie chcę na nowo instalować systemu, więc w grę wchodzi tylko i wyłącznie przeniesienie.
No właśnie. Przeniesienie na nowy dysk 256GB, czy dołożenie do istniejącej partycji 128GB, czy też może jakaś inna opcja? Co według Was byłoby najlepszym wyjściem, czy też najwygodniejszym?
Przeniesienie na Linuxa w tym wypadku odpada, bo Linux docelowo jest na innym komputerze, a tutaj chcę mieć tylko Windowsa. Co do RAID 0 nasłuchałem się, że podobno niebezpieczne, bo częściej są awarie dysków, a jak już są to odpadają dwa, a nie jeden. No ale tak tylko słyszałem. No i właśnie - która z tych opcji jest najlepszym wyjściem?
RAID 0 polega na tym, że dane są rozrzucane na dwa dyski. W związku z tym, jeśli się ma dwa dyski, to jak padnie jeden, to się traci dokładnie połowę tych danych, co dokumentnie wszytko spier… Szansa na to, że zawiedzie jeden dysk z dwóch jest większa niż że zawiedzie jeden dysk z jednego, więc sumarycznie RAID 0 jest bardziej zawodny.
Wygodniej jest pewnie mieć jeden dysk… A czy wchodzi w rachubę rozdzielenie “tematyczne” dysków, czyli np. na jednym system, na drugim dane? 128GB to chyba nawet na Windows 10 spokojnie wystarcza?
Przeniesienie systemu na większy dysk jest jak najbardziej możliwe. Polecam CloneZillę (sam używałem, chociaż dawno to było).
Nie tylko o system chodzi, ale również o aplikacje, które muszą być instalowane na tym dysku + aplikacje, które instaluję tam dla większej efektywności.
Czyli jeśli chcę przenieść system na inny dysk to podłączam nowy dysk, używam np. CloneZilla, zamieniam dyski miejscami, a następnie w BIOS zmieniam źródło rozruchu?
Z grubsza tak. Nie pamiętam, czy CloneZilla ma opcję zmiany rozmiaru partycji, ale chyba raczej nie. Ale to da się ponoć zrobić w Windows (konsola computer management, albo dla hardcore’ów - diskpart). Piszę “ponoć”, bo sam nigdy nie próbowałem, ale są tutoriale.
@Michal Kupiłem już dysk - 512GB SSD. I teraz używając ColeneZilla robię sobie kopię na zewnętrzny nośnik. Podpinam nowy dysk, zrzucam na niego kopię z zewnętrznego nośnika, przepinam nowy dysk na miejsce starego rozruchowego, odpalam BIOS i zmieniam źródło rozruchu na nowy dysk? Czy to wszystko, czy coś pominąłem?
Właśnie tak. Ja tak robiłem i żadnych problemów nie miałem. Lojalnie ostrzegam jednakowoż, że ostatnia taka moja operacja była jeszcze w czasach jak nie było GPT i UEFI. Zapewne nie spowoduje to żadnych problemów.
O ile się nie mylę to Clonezilla jest programem, który instalujesz na płytę i z niej uruchamiasz kompa. Wtedy Windows nie trzyma się dysku i można wszystko bezpiecznie skopiować